Wytrwałość, determinacja, samodyscyplina. To trzy kluczowe cechy, które stanowią solidny fundament sukcesu na różnych polach życia. Jakub Kopka, nasz Software Developer, nie tylko posiada te atrybuty, ale także w pełni je wykorzystuje, by połączyć rozwijanie kariery zawodowej i sportowej.
Poznajmy jego historię.
Jak zaczęła się Twoja przygoda ze sportem?
Od dziecka uprawiałem sport. W podstawówce oraz gimnazjum byłem w klasach sportowych. Po lekcjach popołudnia spędzałem z kolegami, grając w piłkę.
Dlaczego triathlon? Skąd pomysł na tak wymagający sport? Od ilu lat trenujesz?
Pewnego dnia w mojej miejscowości zamknięto drogę z powodu trasy Ironman 70.3 Warsaw. Wygooglowałem co to jest. Od tego momentu zacząłem interesować się triathlonem. Zaciekawiło mnie połączenie 3 różnych dyscyplin w jeden event. Zawsze bliżej było mi do wytrzymałościowych sportów. Swój debiut na dystansie 1/8 Ironman zaliczyłem we wrześniu 2019 roku w mojej rodzinnej miejscowości. Decyzję o uprawianiu triathlonu podjąłem około miesiąc przed tamtymi zawodami.
W jakich dystansach bierzesz udział? Jakie są Twoje ulubione dystanse i dlaczego akurat te?😊
W różnych, od najkrótszego – 1/8 IM (475 m pływania, 21 km roweru, 5 km biegu), przez 1/4 – dystans olimpijski (1.5 km pływania, 40 km na rowerze, 10 km biegu) do 1/2 IM (1.9 km pływania, 90 km na rowerze, 21.1 km biegu). W planach mam ukończenie pełnego Ironmana (3.8 km pływania, 180 km na rowerze, 42.2 km biegu).
Nie mam jednego ulubionego dystansu. Czasami lubię zrobić 1/8, ponieważ nie wymaga on dużego wysiłku i szybko można znaleźć się na mecie. Ciekawym dystansem jest również 1/4 – dystans, na którym nie czuję się dużego zmęczenia. Można po nim normalnie funkcjonować. 1/2 IM to już duży wysiłek, ale też lubię ten dystans – jest duża satysfakcja po ukończeniu. Każdy dystans ma coś w sobie 🙂
Pływanie, jazda na rowerze, czy może bieganie – która z tych dyscyplin jest Twoją ulubiona i dlaczego?
Myślę, że rower. Mam słabość do sprzętu rowerowego. Liczniki, koła karbonowe, kaski, nawet ubiór. Treningi rowerowe pozwalają również na odpoczynek psychiczny. Wyobraź sobie jazdę po górach w słoneczny dzień z pięknymi widokami i pustymi ulicami. Tylko ty, widoki i rower.
Ile razy w tygodniu trenujesz? Jak wygląda Twój typowy trening?
Robię ok. 8-9 treningów tygodniowo. Jeden dzień w tygodniu poświęcam na regenerację. W poniedziałki biegam, we wtorki chodzę na basen oraz jeżdżę na rowerze, w środy znowu biegam, w czwartki jeżdżę na rowerze, w piątki pływam oraz biegam. W soboty zazwyczaj jest zakładka (rower + bieg bez przerwy pomiędzy treningami). Nie mam typowego treningu, co pewien okres zmieniam typ treningu.
Opowiedz nam, jak zostaje się powołanym do Kadry Narodowej💪
Są dwa wyjścia. Przez drzwi – na Mistrzostwach Polski można zdobyć slot na takie zawody lub przez okno – dostając dzika kartę. Ja wszedłem oknem😊
Jakie są Twoje największe osiągnięcia w triathlonie do tej pory?
3 miejsce w kategorii wiekowej w triathlonie indoor (pływanie w basenie, rower stacjonarny i bieg na bieżni) oraz
6 miejsce na dystansie 1/8 w kategorii wiekowej.
Jak Ci poszło podczas Mistrzostw Świata? Jakie emocje towarzyszyły Ci w trakcie tych zawodów?
Towarzyszyło mi wiele emocji. Poziom organizacji tego eventu był na wysokim poziomie – to zrobiło na mnie wrażenie. W pamięci najbardziej zapadła mi parada narodów, która otwierała Mistrzostwa Świata. To było przeżycie – można było odnieść wrażenie, jakby całe miasto wyszło na ulice dopingować triathlonistów.
Na wyścigu poszło mi średnio. Na pływaniu zostałem kopnięty w twarz oraz opiłem się słonej wody. Na rowerze poszło mi dobrze, wyprzedziłem kilku rywali. Bieg był najgorszym biegiem w moim życiu. Słona woda dała o sobie znać poprzez problemy żołądkowe. Tempo biegu diametralnie spadło. Z części biegowej nie jestem zadowolony. Miałem chwilę zawahania, czy nie zejść z trasy, tak źle się czułem. Ale udało się i ukończyłem te zawody.
Materiał z ukończenia zawodów do obejrzenia tutaj.
Jeśli chodzi o triathlon, czy dobrze myślimy, że nie powiedziałeś jeszcze ostatniego słowa. Co dalej?
Chciałbym ponownie wziąć udział w Mistrzostwach Świata. Czas pokaże czy uda mi się po raz kolejny reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej.
Dalej będę kontynuował moje starty, aby poprawiać wyniki. Czas, w którym liczyło się tylko ukończenie zawodów mam za sobą – teraz jestem nastawiony na rywalizację.
Zdradź nam, jak udaje Ci się łączyć pracę z karierą sportową? Które cechy osobiste przydają się zarówno w pracy, jak i podczas treningów, czy zawodów?
Staram się dobrze zarządzać czasem – po pracy zaczynam treningi. Myślę, że sport w pracy programisty jest dobrą odskocznią. Po 8h przy biurku dobrze jest się poruszać.
Myślę, że ważną cechą jest determinacja, walka do końca oraz dyscyplina. Cytując: it’s not about motivation it’s about discipline.
Czego nauczył Cię tak wymagający sport?
Walki do końca oraz nie poddawania się w trudnych okresach. Pokonywania przeciwności losu oraz swoich słabości. Przed rozpoczęciem trenowania triathlonu ciężko mi było przepłynąć 25 m na basenie. Teraz robię do 140 długości basenów na jednym treningu.
A co oprócz sportu robi Kuba po godzinach? 😊
Kuba po godzinach czasami gra w piłkę, pływa na windsurfingu oraz majsterkuje.
Pytanie na koniec – jaką radę dałbyś osobom, które chcą realizować się w dwóch różnych dziedzinach jednocześnie?
Myślę, że dobrą radą będzie znalezienie równowagi, planowanie czasu, konsekwentna praca i otwarcie na naukę nowych rzeczy. Ważne jest, aby nie poddawać się i być elastycznym.
Dziękujemy za wywiad.
Kuba to kolejny bohater naszego cyklu, który daje nam silnego motywacyjnego kopniaka💪
Każda kolejna historia inspiruje i pozwala otworzyć się na nowe doświadczenia.
Jakie? Na pierwszy ogień polecamy sprawdzenie aktualnych ofert pracy i dołączenie do #FinanteqTeam😎