Cześć, mam na imię Agnieszka i od sześciu lat pracuję w Finanteq jako analityk biznesowy – działam po stronie dostawcy rozwiązań mobilnych dla banków.
Pracowałam w różnych projektach, zarówno w polskich, jak i zagranicznych. Ponieważ w pewnym momencie pojawiła się potrzeba wsparcia zespołu architektów rozwiązań naszymi usługami, miałam także przyjemność przez klika miesięcy zmienić perspektywę i „poanalitykować” w strukturach klienta. Dzięki temu wspólnie odkrywaliśmy to, co dalej można było przełożyć na wymagania dla zespołu, a następnie na wartość w produkcie, czyli mobilnej aplikacji bankowej.
O tym, „Dlaczego warto mieć analityka w projekcie?” opowiedziałam już wcześniej na meetupie #FinanteqTalks. Zastanawiałam się, czy nie lepiej postawić pytania „Czy warto mieć analityka w projekcie?”, ale doszłam do wniosku, że jeśli uda mi się wykazać, że nie, to mój los w organizacji mógłby być przesądzony. Uważam, że warto mieć analityka w projekcie i dlatego zdecydowałam się skupić na uargumentowaniu dlaczego warto.
Moja opowieść oparta jest na moich doświadczeniach: na tym, jak ja widzę analityka w projekcie, jak postrzegam jego rolę i dlaczego uważam, że jest wartościowym członkiem zespołu.
Jest to jednocześnie opowieść, którą trzeba potraktować trochę z przymrużeniem oka. To przymrużenie oka przyda się tym bardziej, gdyż nie wszystkie grafiki, których użyłam, są odpowiedniej rozdzielczości – w celu uniknięcia dyskomfortu od pikselozy proponuję przymknąć oko, by dzięki temu dać się porwać już tylko mojej opowieści.
Po czym poznać, że analityk jest potrzebny w projekcie?
Na początku warto zadać sobie pytanie: po czym poznać, że analityk jest potrzebny w projekcie?
Moim zdaniem analityk to tryb w maszynie, który powinien nie tylko pasować do całości, ale przede wszystkim wnosić do projektu wartość. Są oczywiście zespoły, w których brakuje analityków po stronie dostawcy – dotyczy to również niektórych projektów w Finanteq. Skutkuje to tym, że analizy stają się wówczas domeną klienta oraz zespołu deweloperskiego i odbywają się kosztem dewelopmentu.
Co zatem może wnieść obecność analityka?
Z moich obserwacji wynika, że analityk, który zna projekt oraz jest obecny i aktywny w procesach definiowania wymagań, może swobodnie pełnić funkcję pewnego balastu, przeciwwagi. Dzięki niemu członkowie zespołu nie muszą uczestniczyć we wszystkich procesach – zadania można scedować na analityka, który swobodnie „łączy kropki” i dostarcza zadania zespołowi projektowemu.
Jak powszechnie wiadomo, deweloperzy chcą pisać kod i w takiej sytuacji to właśnie rola analityka okazuje się być nieoceniona. Może wykazać się on bowiem umiejętnościami, które zazwyczaj posiada – mam tu na myśli umiejętności interpersonalne. Znając zespół klienta analityk:
- Z łatwością identyfikuje, do kogo kierować komunikację.
- Skraca dystans i czas oczekiwania na informacje zwrotną.
- Pozyskaną wiedzę dystrybuuje wśród wszystkich zainteresowanych.
- Ratuje w ten sposób zespół przed lukami komunikacyjnymi.
Z drugiej strony jest biznes, który ma swoje pomysły, wizje i który chciałby posiadać rzetelne informacje, jak dane rozwiązane funkcjonuje – biznes potrzebuje dobrego zrozumienia całego ekosystem swojego produktu. Właśnie w tym miejscu, aby usprawnić komunikację na linii biznes–deweloperzy, możemy umieścić tryb analityka:
- Ratuje on sytuacje, w których pojawiają się trudne pytania typu: „Jak to działa?”, „Gdzie to znaleźć w naszej aplikacji?”.
- Skoro zna produkt, to może udzielić odpowiedzi na znakomitą większość powyższych pytań, bez rozpraszania członków zespołu, wybijania ich z rytmu pracy.
- Posiadana wiedza jednocześnie pozwala analitykowi tworzyć przestrzeń, w której wspólnie z biznesem może poprowadzić projekt w ciekawym kierunku i go rozwijać.
Można powiedzieć, że dzięki temu zespół deweloperski ma przed sobą wspaniałą przyszłość – możne skupić się na pisaniu kodu, projekt jest niekończącą się przygodą, a praca okazuje się być przyjemnością.
Pięćdziesiąt twarzy analityka
Praca analityka obejmuje szeroką gamę zadań.
#1. Analityk to czasem tester. W sytuacji, gdy trzeba sprawdzić, jak działa aplikacja lub czy wprowadzona zmiana przyniosła oczekiwany rezultat, to właśnie analityk odpala aplikację i wie. Nie musi posiłkować się pomocą od innych osób, aby zdobyć wymagane informacje. Jest to możliwe, gdy zna się produkt i potrafi ocenić poprawność jego działania. Analityk, który nie posiada tej wiedzy, powinien zweryfikować swoją ścieżkę kariery.
#2. Analityk jest źródłem informacji. Wraz z deweloperami analityk tworzy dokumentację projektu, np. w postaci scenariuszy testowych. Dokumentacja, będąca jedynym źródłem informacji, jedynym źródłem prawdy uzupełniona o analityka, stanowi perfekcyjne rozwiązanie. Przykładowo, gdy klient dostaje opis swojego rozwiązania w formie dokumentacji i nie do końca jest w stanie sobie wyobrazić, jak wygląda produkt końcowy, z pomocą przybywa analityk, który wchodzi cały na biało i mówi jak jest – jest trochę jak nasz Mariusz Max Kolonko.
#3. Analityk jest generatorem pomysłów. Weryfikując inne rozwiązania, obserwując to, co dzieje się na rynku, analityk może stać się dobrym drogowskazem dla biznesu. Któż nie chciałby wdrażać najnowocześniejszych rozwiązań, które się właśnie pojawiają? Według mnie każdy, kto myśli o zyskaniu przewagi nad konkurencją i zdobywaniu zainteresowania coraz to nowych użytkowników. Bez wsparcia analityka, to dojście do celu może jednak zająć znacznie więcej czasu.
#4. Analityk zna zespół. Znając potencjał składu projektowego, w którym pracuje, może on proponować, opiniować, doradzać, rekomendować rozwiązania, które są w zasięgu możliwości zespołu. Dzięki temu deweloperzy mogą mierzyć się z ciekawymi wyzwaniami, a klient otrzymuje rozwiązania, które pozwalają mu się wyróżnić na rynku.
Co jest tą szczególną domeną analityka, która pozwala tworzyć satysfakcjonujące rozwiązania?
Rola komunikacji w projekcie
Istotą pracy analityka jest komunikacja. Wydaje się to oczywiste, prawda?
Komunikacja, która musi się odbywać w sposób sprawny. Taki który pozwala dwóm stronom mieć jasność co do tego, gdzie jesteśmy, nad czym pracujemy i jaki rezultat chcemy osiągnąć. Jak to robimy w Finanteq?
Analityk biznesowy może prowadzić komunikację używając różnych narzędzi. Najważniejsze jest jednak, aby obie strony były zadowolone ze sposobu wymiany informacji. Musi więc być ona prowadzona w sposób czytelny dla każdego zainteresowanego. W warsztacie analityka znajdziemy szeroką bazę narzędziową, która pozwala na agregowanie wiedzy i informacji.
#1. Podstawowe narzędzie analityka to diagram, czyli intuicyjny i prosty sposób opisania nawet najbardziej skomplikowanej logiki. Warto wyspecjalizować się w ich rysowaniu. Jeżeli ktoś bardzo lubi wyzwania, to można to robić nawet w Paincie, ale zdecydowanie polecam inne narzędzia dostępne na rynku. Wśród darmowych i komercyjnych rozwiązań z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie – na przykład choćby Enterprise Architecta (pod warunkiem, że mamy odpowiednio dużo czasu i samozaparcia).
#2. Dokumentacja w formie scenariuszy. W takim podejściu do spisywania wymagań analityk sprawdza się idealnie. We współpracy z deweloperami, którzy dbają o merytoryczny wsad do dokumentacji, analityk dba o czytelność opisu, może zasugerować zmiany, dzieli się sugestiami. W moim projekcie scenariusze implementujemy w Cucumberze, który posiada świetną funkcjonalność, pozwalającą odwoływać się do już istniejących kroków. Nie trzeba wynajdywać koła na nowo – można z istniejących kroków wytyczyć nową ścieżkę. Dzięki temu można zaoszczędzić czas potrzebny na zdefiniowanie wymagania i zachować spójność rozwiązania.
#3. Dokumentacja napisana w Word. Warto zaznaczyć, że nie należy jej przekreślać tylko dlatego, że piszemy scenariusze. Z własnego doświadczenia wiem, że przy projektach, które są ściśle powiązane ze skomplikowaną strukturą organizacyjną klienta, dokument tekstowy Word to najprostszy sposób, żeby połączyć wiedzę wielu departamentów w spójną całość. Bywa on kompilacją wymagań wielu stron, stąd całkowite pozbycie się go bywa trudne. Zdarza się, że dla niektórych interesariuszy dokument, cokolwiek by nie miał w sobie, nawet będąc nieaktualnym po dwóch tygodniach, jest po prostu wymagany.
Jeżeli klient nie tworzy własnej dokumentacji, to analityk powinien tworzyć ją samodzielnie. Co istotne, powinno się to odbywać w taki sposób, żeby opis wymagań był aktualny oraz czytelny zarówno dla klienta, jak i zespołu. Dokumenty, które pisałam przez wiele lat, miały dużą wartość informacyjną, jednak utrzymanie ich wymagało samozaparcia, systematyczności i dyscypliny.
Jak się łatwo domyślić nie istnieje jeden superdokument, który zawiera w sobie wiedzę o projekcie, potrzebne są różne narzędzia, które wspomagają opis wymagań.
Narzędzia, które usprawniają pracę analityka
Analitycy, to zazwyczaj ludzie, którzy lubią ułatwiać sobie pracę, dlatego sami tworzą narzędzia, które wpierają ich w realizacji codziennych obowiązków. Przykładem takiego narzędzia, które analityk może sam stworzyć jest checklista. Jej główna zaleta to reużywalność, dzięki czemu:
- Nie trzeba każdorazowo zastanawiać się, co powinno pojawić się na ekranie, w danym kontekście.
- Reguły, które powinny zostać sprawdzone, są zebrane w jednym miejscu.
- Wymagania nie są pomijane.
W celu uniknięcia tworzenia i utrzymywania rozbudowanej dokumentacji, można podzielić ją na mniejsze składowe, które będą opisywać wybrane zagadnienie, np. zasoby tekstowe, usługi, scenariusze testowe, widoki itd. Oczywiście należy tworzyć odpowiednie szablony. Te proste narzędzia pozwalają na częste iteracje i wspólną pracę z klientem nad ściśle określonym zagadnieniem.
Obok opisu słownego, ważna jest również część wizualna, która pomaga zobrazować docelowe rozwiązanie. Tu analityk powinien umieć biegle posługiwać się narzędziem, w którym powstają wizualizacje, tak aby wiedzieć, z jakich komponentów tworzony jest dany widok, jakie ma właściwości, jakie są dostępne warianty. Graficzne przedstawienie komponentów ułatwia proces weryfikacji spójności projektu i implementacji, jak również, w czasie analiz przyszłych wymagań, pozwala określić dostępne opcje, zapobiegając w ten sposób powstawaniu niespójności w projekcie.
Narzędzia, którymi analitycy posługują się w codziennej pracy znacząco ją uławiają, jednak nie zawsze pozwalają na 100% wyeliminowanie błędów w aplikacji. Na szczęście istnieją testy, które chronią nas przed niepotrzebnymi i niemiłymi niespodziankami.
Kto może zostać analitykiem?
Na koniec zastanówmy się przez chwilę nad tym, kto właściwie może zostać analitykiem. Myśl tę oprę na tym, kto jest analitykiem w strukturach naszej organizacji.
Analitykiem jestem ja, czyli osoba, która zaczęła przygodę z analizą biznesową w Finanteq. Żeby nakreślić Wam, skąd przybyłam do krainy analizy, podzielę się z Wami historią mojego życia.
Wiedziałam, że Finanteq jest fajną firmą – słyszałam czym się zajmuje i stwierdziłam, że bardzo miło byłoby pracować w takim miejscu. W związku z tym zaaplikowałam na jedyne nieprogramistyczne stanowisko. Z wykształcenia nie jestem informatykiem i może dlatego lubię rozmawiać z ludźmi?😊 Kiedy na rozmowie kwalifikacyjnej otrzymałam pytanie: „Jak wyobrażam sobie pracę na moim stanowisku?”, pewna siebie odpowiedziałam, że chciałabym siedzieć w mniej słonecznej części biura i mieć wygodne krzesło. Oby wszystkie rekrutacje były tak cudowne, prawda?
Po sześciu latach mogę jednak uczciwie powiedzieć, że fajnie jest być analitykiem w Finanteq, gdyż nie spotkałam tu analityka, który nie byłby fajnym człowiekiem.
I to jest bardzo ważna cecha naszego zespołu. Mamy wśród nas biologów, geodetów, mamy byłych deweloperów, którzy stwierdzili, że jednak ich ścieżka kariery powinna się potoczyć dalej od kodu, bliżej ludzi. Wierzę, że duże znaczenie ma fakt, że pochodzimy z różnych miejsc, mamy różne doświadczenia. Jednak łączy nas to, że chcemy stać między biznesem a dewelopmentem. Chcemy być łącznikiem. Chcemy dać jak najwięcej z siebie, żeby finalny produkt był satysfakcjonujący dla wszystkich, w tym dla użytkowników końcowych, którzy korzystając na co dzień z naszych rozwiązań będą mieć poczucie, że to wspaniałe doświadczenie.
I właśnie takich doświadczeń chcemy dostarczać.
Dlaczego warto dołączyć do Finanteq?
Gdybyście się zastanawiali, gdzie może ponieść Was przygoda, to oczywiście dział analityków w naszej firmie jest otwarty. Przy czym nie jest to oczywiście jedyne miejsce, do którego szukamy talentów😉
Finanteq tworzą ludzie z pasją, oddani temu co robią i to jest niezaprzeczalna wartość, to nas wyróżnia.
Wysłanie CV to pierwszy krok w kierunku nowej, fajniejszej pracy👌
Wszystkie aktualne ogłoszenia znajdziesz tutaj.